Uwielbiam miniatury. Niestety są dość drogie i nie da się ich "u nas" kupić. Ostatnio zaszalałam i wydałam trochę pieniędzy na taką miniaturę, przede wszystkim żeby zobaczyć jak takie mikroskopijne rzeczy są zrobione. Postanowiłam sama spróbować. Ulepiłam z gliny maciupeńką filiżankę, pomalowałam farbami akrylowymi i pokryłam warstwą werniksu. Uffffff...;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz